piątek, 28 stycznia 2011

Kulinarne intermezzo - przerwa na golonkę.




Prof. Sławomir Karpowicz i Prof. Roman Łaciak (aktualnie Dziekan Wydziału Malarstwa krakowskiej ASP) raczą się przepyszną golonką. Ukontentowane miny świadczą o tym, że danie było w porządku. Zdjęcie zrobione gdzieś w Niemczech, podczas plenerowo - wystawowej podróży. Sweter mojego Ojca wskazuje na wczesne lata dziewięćdziesiąte.

Martwa natura na okrągłym stole



"Martwa natura na okrągłym stole", obraz namalowany w latach dziewięćdziesiątych.

Gdybym miała polecić muzykę do tego obrazu wybrałabym "Children of Sanchez", niezrównanego Chucka Mangione. Ulubiony kawałek mojego Ojca. Można posłuchać. Nagranie z 1978.

środa, 26 stycznia 2011

Budowa pieca w Szczebrzeszynie



Na zdjęciu: Ojciec i Zdun, który barwnym swym słownictwem inspirował moją małą siostrę, wzbogacając jej słownik o zasoby dotychczas niedostępne dla niewinnych uszu. Barwne słownictwo towarzyszyło robocie od momentu rozpoczęcia sporu koncepcyjnego na tle formy pieca, którą to mój Ojciec widział po swojemu, a Pan Zdun tradycyjnie.

PS. Niechże mi ktoś ze Szczebrzeszyna przypomni jak on się nazywał, ten świetny skądinąd fachowiec.

PS2. Już wiem, dzięki Basi Pochopień - to był Pan Mączka :))))
A Kasia dodaje: "opowiadał! najpiękniesze bajki świata i nigdy nie przerywał, chyba że na łyk z gwinta, a potem znowu płyneła jego baśń-z życia wzięta!"

PS3. Polecam anegdotę, która znajduje się w komentarzach poniżej! Doskonałe!!!

Pejzaż nocny



"Pejzaż nocny", malowany w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych.

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Czerwona martwa natura z trąbką



"Czerwona martwa natura z trąbką", obraz z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych.

piątek, 21 stycznia 2011

Ze studentami na Harendzie

Pejzaż



"Pejzaż", olej na płótnie, obraz malowany w latach dziewięćdziesiątych. Nie znam ani wymiarów, ani dokładnej daty ukończenia.

W Paryżu, lata siedemdziesiąte


czwartek, 20 stycznia 2011

Martwa natura z ananasem



"Martwa natura z ananasem", lata 90-te
olej na płótnie, 120 x 140 cm

Spotkanie okolicznościowe



Na zdjęciu, od lewej: Sławek Karpowicz, Krystyna Skuta, Grzegorz Bednarski, Zbyszek Sprycha, Andrzej Kapusta. Tyłem Prof. Jan Szancenbach. Reszty nie jestem w stanie zidentyfikować. Może ktoś wie?

Z profesorem Janem Szancenbachem




Dwa archiwalne zdjęcia z Akademii Sztuk Pięknych.

wtorek, 18 stycznia 2011

W poszukiwaniu miejsca...



Od wielu lat szukamy z Mamą i Siostrą miejsca, które zgodzi się pokazać retrospektywną wystawę malarstwa Sławka Karpowicza. Obrazy są wielkie, nie tylko formatem, więc zwracałyśmy się do instytucji, które są w stanie taką wystawę zrealizować. Niestety, krakowskie instytucje, np. Muzeum Narodowe, czy BWA - Bunkier Sztuki nie są zainteresowane.

Co ciekawe, Muzeum Narodowe nie wykazało najmniejszego zainteresowania przyjęciem do swojej kolekcji (nieodpłatnie) jednej z bardziej reprezentacyjnych prac, z lat 90-tych, pt. "Schody" (dyptyk można zobaczyć na blogu, kilka postów poniżej). Było to kilka lat temu, być może teraz sytuacja wygląda inaczej.

Piszę o tym, bo ludzie ciągle pytają, kiedy przypomnimy twórczość Taty. Niestety, bez wsparcia instytucji, która ma warunki do prezentacji całej kolekcji nie jesteśmy w stanie zrealizować wystawy. A bardzo nam zależy, żeby obrazy pokazywać - bo to malarstwo musi żyć.

Dlatego jestem okropnie wdzięczna Panu Tomaszowi Jastrunowi, który, kibicując malarstwu mojej Siostry Kasi, zwrócił uwagę na obrazy Taty i napisał o nich na swoim blogu, fragment poniżej. Być może dzięki temu uda nam się nawiązać współpracę z miejscem, które pokaże te prace, które po Sławku pozostały. A jest to bardzo ciekawa i mocna kolekcja.

Proszę Katarzynę by pokazała mi obrazy ojca, Sławomira Karpowicza...wiele ich w pracowni.. Miała 16 lat, gdy ojciec zmarł... w dniu jej urodzin. Jakby chiał jej coś ważnego powiedzieć...Stad jej wrażliwość na czas i przemijanie. Płótna ojca to też duże formaty.. kurz, który zdążył się wczepić w obrazy, jak żywe stworzenie ucieka teraz w popłochu ..kiedy naruszmy icjh spokj .Dużo martwych natur, to zwykle ryby.. ulubiony temat wielu malarzy w dawnych wiekach. Te ryby mają w sobie czerwień mięsa i krew... jest nich śmierć nie tylko zwierzęca, a też ludzka...jakby ofiara i morderca dzielii ten sam los. A odcienie czerwieni bywają też tłem...jakby ono we krwi.... Ciekawe autoportrety...Jest wielki dramatyzm w tych obrazach ...najpie przcucie śmierci a potem patrcenie jej w oczy ....Nie rozumiem, jak historia współczesnej polskiej sztuki może zupełnie pominąć taką twórczość? Muzea nie kupują jego obrazów. I nie bylo żadnej wystawy po śmierci... Jestem pewien, że to malarstwo dobrze pokazane...byłoby sensacją .

Częściowe zaćmienie słońca



"Częściowe zaćmienie słońca", 1999
130 x 140 cm, olej na płótnie.

Lekcja anatomii VII



"Lekcja anatomii VII", 1997
130 x 140 cm, olej na płótnie.

Lekcja anatomii VI



"Lekcja anatomii VI", 1997
130 x 140 cm, olej na płótnie.

Lekcja anatomii V



Lekcja anatomii V, 1997
120 x 130 cm, olej na płótnie.

Lekcja anatomii IV



Lekcja anatomii IV,1998
85 x 130 cm, olej na płótnie.

Lekcja anatomii II



"Lekcja anatomii II", 1997
100 x 200 cm, olej na płótnie.

Na okrągłym stole



"Na okrągłym stole", 1997
130 x 140 cm, olej na płótnie.

W ogrodzie



"W ogrodzie", dyptyk. 1997 - 1998
150 x 280 cm, olej na płótnie

Ten obraz "w naturze" ma chłodniejsze kolory. Niestety, reprodukcje, które zamieszczam na tym blogu są nie najlepszej jakości. Lepsze będą po zeskanowaniu slajdów (duży obrazek). Niestety płyty ze skanami zaginęły i teraz trzeba wszystko archiwizować od nowa.

Martwa natura z trąbką



Martwa natura z trąbką, 1998
130 x 140 cm, olej na płótnie.

Schody



"Schody", dyptyk, 1995-1996
140 x 260 cm, olej na płótnie.

Martwa natura z futerałem



Martwa natura z futerałem, 1991
140 x 130 cm, olej na płótnie.

Martwa natura na żółtym stole



"Martwa natura na żółtym stole", 1992
160 x 150 cm, olej na płótnie.

Za kurtyną



"Za kurtyną", 1993
120 x 230 cm, olej na płótnie.

Pieśń nocy



Martwa natura z cyklu "Pieśń nocy", 1993
130 x 140 cm, olej na płótnie

Martwa natura z trąbą



"Martwa natura z trąbą", 1993
150 x 120 cm, olej na płótnie

Martwa natura z kulami



"Martwa natura z kulami", 1990
90 x 100 cm, olej na płótnie

Lekcja geometrii III



"Lekcja geometrii III", 1995
130 x 140 cm, olej na płótnie.

Lekcja geometrii I



"Lekcja geometrii I", 1997
150 x 160 cm, olej na płótnie.

Autoportret



"Autoportret", malowany w latach 1992-1998,
130 x 96 cm, olej na płótnie.

Autoportret z cyklu "W smudze cienia"



Autoportret z cyklu "W smudze cienia", 1992,
75 x 65, olej na płótnie

Autoportret



"Autoportret", 1992,
70 x 60, olej na płótnie.

Autoportret na palecie



"Autoportret na palecie", 1988
46 x 42 cm, olej na palecie

Autoportret na desce



"Autoportret na desce", 1982,
78 x 64 cm, olej na desce.

Smutna historia z tym obrazem. Przywłaszczył go sobie pewien człowiek, nadużywając zaufania naszej rodziny. Twierdzi, że portret został mu podarowany po śmierci mojego Taty. To nieprawda. Ostrzegam potencjalnego nabywcę, na wypadek sytuacji, gdyby ten obraz pojawił się na rynku. Wciąż mam nadzieję, że kiedyś go odzyskamy. Obraz wymaga konserwacji, jeżeli nie zostanie jej poddany - za kilka lat zacznie niszczeć i nic z niego nie zostanie.